Wróciłem do domu dopiero na drugi dzień. W progu przywitał mnie zapłakany B-joo i przepraszał za to,że na mnie nakrzyczał. Oczywiście ja głupi i zakochany mu wybaczyłem. Tradycyjnie w ramach przeprosin poszliśmy do łóżka i kochaliśmy się przez dobre kilka godzin. Po skończonym stosunku leżałem wtulony w ByungJoo, który gdy tylko z niego wyszedłem sięgnął po telefon, by odpisać na wiadomości.
- Skarbie...-zacząłem i delikatnie złapałem za telefon chłopaka, ale poczułem jak jego ręka mocniej się na nim zaciska.
- Hm ?
- Możesz to na chwilę odłożyć ?
- Zaraz...
- ByungJoo, proszę no....chcę z tobą porozmawiać.
- O czym ?
- Najpierw odłóż telefon...- B-joo westchnął i powiadomił wszystkich znajomych,że "chłopak zawraca mi dupę, zaraz wracam". W tym momencie zrobiło mi się cholernie przykro, ale starałem się tego nie pokazywać i grać twardego.
- No odłożyłem....mów o co chodzi.
- ByungJoo....zdajesz sobie sprawę z tego,że jesteś uzależniony od internetu ?
- Mmm....nie ?
- No to ja ci to uświadamiam,że masz poważny problem....zapisałem cię już nawet na terapię i zacz...
- Co zrobiłeś ?
- Zapisałem cię na terapię...
- Jaja sobie robisz ?-chłopak wstał i nałożył bokserki i koszulkę. Czułem,że ta rozmowa nie będzie należała do najprzyjemniejszych.
- Nie....B-joo to trwa odkąd cię znam....powiedz mi, kiedy ostatnio byłeś na uczelni ?
- Z miesiąc temu...
- Właśnie....zamiast się uczyć, wolisz siedzieć w domu przed kompem...
- No...-ByungJoo usiadł do biurka, na którym stał komputer - Kurwa mać !
- Co się stało...
- Neta nie ma !
- No tragedia....jak ty to teraz wytrzymasz...?
- Zamknij się, kurwa !- chłopak pospiesznie zresetował ruter i trzęsącymi cię dłońmi pisał do znajomych sms'y,że nie ma internetu. Ja natomiast ubrałem się i co chwilę wycierałem łzy, które spływały mi po policzkach.
- B-joo, co jest dla ciebie ważniejsze....ja...czy ten pieprzony internet ?-mówiąc to stanąłem przed chłopakiem i delikatnie pogłaskałem go po głowie.
- Boże, odwal się !
- Po cholerę ze mną jesteś ?! Cały czas siedzisz tylko przed tym pieprzonym komputerem albo telefonem ! Gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla mnie ?! -gdy zobaczyłem brak reakcji ze strony mojego chłopaka niewiele myśląc chwyciłem za ruter i cisnąłem nim z całej siły o ścianę...i to chyba była najgorsza rzecz jaką mogłem zrobić...B-joo wpadł w szał. Zaczął wrzeszczeć i histeryzować jak dziecko. Do tego przewrócił mnie na ziemię i zaczął okładać pięściami...na oślep, jak popadnie...nadal jak to wspominam chce mi się płakać. Mam żal do siebie o to,że go wtedy sprowokowałem... Pamiętam,że nabił mi mnóstwo siniaków i połamał nos oraz żebra, których ból czuję do dnia dzisiejszego. Oczywiście sam musiałem zgłosić się do szpitala,w którym leżałem przez tydzień. B-joo nie odwiedził mnie ani razu...
Gdy wróciłem do domu zastałem mojego chłopaka siedzącego na kanapie z laptopem na kolanach. Gdy mnie zobaczył zamknął go i stanął tuż przede mną. Z jego oczu zaczęły lecieć łzy,a ręce delikatnie dotykały mojego ciała...chyba dotarło do niego co zrobił i w ten sposób starał się mnie bardziej nie uszkodzić. Słowa, które wtedy wypowiadał pamiętam do dzisiaj:
"Hansol, błagam cię wybacz mi...nie wiem,co się wtedy ze mną stało,ale cholernie tego żałuję. Przecież wiesz,że bardzo cię kocham i nigdy bym cię nie uderzył...". Gdy chciałem mu przerwać delikatnie mnie cmoknął i złapał za rękę..."Zapisałem się na terapię, tylko błagam cię,daj mi ostatnią szansę...".
I co ? Szansa oczywiście została dana... ciekawe tylko jak i czy w ogóle zostanie wykorzystana...
~c.d.n
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Booskie czekam na kontynuacje <3
OdpowiedzUsuńBosze kocham <3 Czemu takie krótkie?
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą naszą umowę<3 /Olek
OdpowiedzUsuńChyba nie mogę powiedzieć więcej niż unnie przede mną <3
OdpowiedzUsuńBardzo mobilizuję ta umowa =D
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie czekam jak to się rozwinie. Mam nadzieje że skończy się happy end'em<3
OdpowiedzUsuńNapiszesz coś z Zelo?
OdpowiedzUsuńŚwietne jak zawszę<3 Czekam na coś z GD c:
OdpowiedzUsuńJa też bym chętnie coś z GD poczytał c: /Olek
UsuńAnonimy nie bądźcie anonimowi :(
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę wena dopisuje (y)
Jeszcze nigdy tak bardzo nie pragnęłam kolejnej części!
Jest już 10 kom więc długo czekać nie musisz c:
UsuńAnonimowość to najlepsza rzecz w internecie.
UsuńA co do opowiadania podoba mi się ,czekam na ciąg dalszy.
I nadal czekam na TOP'a i Se7ena.
Czekam niecierpliwie :)
OdpowiedzUsuńOh jak ja kocham HanJoo wyciągnięte z twojego umysłu <3 płaczę ja dziecko i czekam na kontynuację :*
OdpowiedzUsuńSłodkie krótkie cudo :3 czekam na kontynuację ♡
OdpowiedzUsuńNapisz następna część plz !! To piękne aż mnie oczy pieką ;-; cuuuudowne <3
OdpowiedzUsuń