Jak co roku zespoły k-pop'owe miały tzw. "wyjazd integracyjny" na obrzeża Seulu. Był to czas na lepsze poznanie debiutujących zespołów, wspólne treningi, zabawy i ogólnie chodziło o przyjemne spędzanie tych wolnych dni. Tradycyjnie Teen Top i Infinite zajęli wspólny domek. Robili tak dlatego, że Niel i Dongwoo od trzech lat byli razem. Jednak od jakiegoś czasu do ich związku zawitała rutyna. Ciągle te same czułe słówka, identyczna forma spędzania wolnego czasu, seks w tych samych pozycjach. Oboje pragnęli czegoś nowego, ale żaden nie miał pomysłu jak to zmienić. Właśnie zajęli pokój, rzucili się na łóżko i zaczęli namiętnie całować. Jednak żadnej stronie nie sprawiało to takiej przyjemności jak kiedyś.
- Koniec tych czułości !- do pokoju wleciał zadowolony L.Joe. - B.A.P'y będą z nami mieszkać i Daehyun wyląduje z wami w pokoju.
- Jak to ?- Niel podniósł się z łóżka i stanął z kolegą z zespołu twarzą w twarz. - Dlaczego akurat musi mieć pokój z nami ?...Przecież wiecie, że ja i Dongwoo potrzebujemy prywatności...
- Spokooojnie, on też jest gejem, także te wasze macanki nie zrobią na nim żadnego wrażenia.
- I co... ma jeszcze może spać z nami w jednym łóżku, tak ?
- No innego tu nie widzę...także nie macie wyboru.- chłopak zachichotał, poklepał Niela po ramieniu i wyszedł. Daniel spojrzał na swojego chłopaka i westchnął.
- I co teraz zrobimy ?
- Jak to co myszko ?...Popatrz na to z tej strony, że dzięki niemu możemy pozbyć się rutyny.
- No ty chyba sobie żartujesz...
- Nie... pomyśl sobie...my się kochamy, a on ci robi w tym czasie loda... alboo...ja siedzę w tobie, a on we mnie...
Niel chwilę się wahał. Usiadł na fotelu i patrzył na swojego rozmarzonego chłopaka. Widać było, że wizja trzech facetów w łóżku bardzo go podniecała. Może to nie był taki zły pomysł. Chyba raz mogliśmy spróbować czegoś nowego. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się i wyrwały młodych mężczyzn z rozmyśleń. Do pokoju wszedł śliczny chłopaczek. Spojrzał ciepło na pozostałych i postawił bagaż.
- Hej, jestem Daehyun.- uśmiechnął się i podał rękę.
- Dongwoo.
- Niel..
- Zostawiliście mi jakieś wolne półki ?
- Em...tak tak, czekaj chwilkę.- Woo wstał i zrobił chłopakowi miejsce w szafie. - Proszę bardzo.
- Dzięki.- Dae znów posłał swój czarujący uśmiech i zaczął rozpakowywać rzeczy. - Pójdę się wykąpać...czy wy teraz chcecie skorzystać z łazienki ?
- Idź, spokojnie...my już jesteśmy wykąpani.
Dae wziął bokserki i koszulkę i ruszył do łazienki. Niel w tym czasie usiadł koło swojego chłopaka i się do niego przytulił.
- Jak chcesz to zacząć ?- zapytał głaszcząc umięśnioną klatkę piersiową chłopaka.
- Zacznę go całować...a później się jakoś potoczy...tylko nie bądź zazdrosny myszałku, okej ?
- Postaram się....ale to i tak mnie kochasz, prawda ?
- Jezus no pewnie...jeszcze pytasz.- Dongwoo ujął twarz Daniela i go delikatnie pocałował. Ręka chłopaka powędrowała na uda Woo i zaczęła je delikatnie pieścić.
- Mam zejść do salonu ?- w pokoju stał Dae i wpatrywał się w parę z lekkim rumieńcem.
- Nieee, spokojnie. Chodź skarbie.- Woo posłał chłopakowi jeden ze swoich uwodzicielskich uśmiechów.
- Skarbie ?
- Oj...tak mi się powiedziało...siadaj. - po tych słowach poklepał swoje kolana. Dae usiadł posłusznie i spojrzał na Niela, który wyglądał na niewzruszonego całą tą sytuacją. W środku jednak wszystko w nim chodziło i się gotowało. DongWoo patrzył Dae głęboko w oczy i głaskał jego chude i odkryte udo. Temu natomiast zrobiło się automatycznie dobrze. Jego bokserki zrobiły się ciasne, a z ust wydobył się cichy jęk. Jang przygryzł wargi i zaczął całować trzęsącego się 20-latka. Daniel w tym czasie usiadł za swoim chłopakiem, włożył mu ręce pod bluzkę i zaczął bawić się jego twardymi sutkami. Woo westchnął Dae w usta i spojrzał w jego podniecone oczy.
- Połóż się.. - Daehyun posłusznie wykonał jego polecenie. Położył się na łóżku i rozszerzył nogi. Jang spojrzał na Daniela i się uśmiechnął. - Twoja kolej skarbie.
Niel zerwał z chłopaka bokserki. Jego oczom ukazał się wielki, pobudzony członek. Bez większego namysłu włożył go do ust i ssał najmocniej jak potrafił. W nagrodę dostawał głośne jęki. Woo patrzył chwilę na całą tą scenę i ściągał bokserki. Chwilę potem był już bez nich. Usiadł okrakiem na klatce piersiowej członka B.A.P i wsadził penisa do jego ust. Złapał go za włosy i pchał w dość brutalny sposób....cały Dongwoo. Ale jak widać Dae to nie przeszkadzało. W bardzo namiętny sposób ssał penisa i pieścił jego uda. W pewnym momencie nie wytrzymał i doszedł w usta rozpalonego do granic możliwości Daniela. Niel połknął spermę, ściągnął bieliznę i nabił się na członka Daehyuna. Wydał przy tym podniecający jęk, na dźwięk którego Woo odwrócił się i zaczął go całować. Daniel złapał za talię Dae i ruszał biodrami w przód i tył. Jang podniecony całą tą sytuacją wyciągnął członka z ust chłopaka i doszedł na jego twarz, po czym zszedł z jego klatki piersiowej. Niel pochylił się i zaczął namiętnie całować chłopaka. Bardzo podobała mu się zmiana partnera. Dongwoo położył się na plecach i popatrzył na Dae.
- Nabij się na mnie.- ten uśmiechnął się, ściągnął z siebie Niela i usiadał na jego członku plecami do niego. Daniel ponownie nabił się na członka Dae i zaczął go całować. Jang trzymał drobne biodra 20-latka i pchał go najmocniej jak umiał. Chłopak był bardzo ciasny i to właśnie sprawiało mu największą przyjemność.
Niel po pewnym czasie doszedł na brzuch Dae. Zebrał spermę na palce i wsadził mu je do ust, które już po chwili były ssane w bardzo mocny i podniecający sposób. W pewnym momencie drzwi do pokoju otworzyły się i do środka weszli Bang z Zelo.
- Ile można was wołać na kolacje ?
Chłopcy zerwali się na równe nogi i starali się zakrywać wszystkim, co im wpadnie pod rękę.
- Nie umiecie pukać do cholery ?!- zapytał zdenerwowany i zawstydzony Daehyun.
- Boże słychać was na cały obóz... chodźcie już jeść, dokończycie później...- Bang starał się zachować kamienną twarz, Zelo natomiast schowany za jego ramieniem chichotał, a z jego oczu leciały łzy.
- Dobra, wypad mi stąd. - BangLo zadowoleni z przyłapania kolegów wyszli z pokoju i wybuchli śmiechem.
- Ja jebie, co za wstyd...- wyszeptał Niel i ubrał się w piżamę.
- Czy ja wiem..- chichotał Woo. - Jakby nie patrzeć oni robią dokładnie to samo...także spoko.
Dae ubrany w koszulkę i dres spojrzał na chłopaków z lekkim rumieńcem. - To co...po kolacji kończymy ?
Woo i Daniel skinęli twierdząco głowami i wspólnie zadowoleni i z wypiekami na twarzy ruszyli do kuchni.
~Koniec.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
GE-NIAL-NE <3
OdpowiedzUsuńto jest dokłądnie to czego potrzebowałam!
dziękuję Ci <33
no i czekam na kolejne! :*
Matko mam mokro. Boskie ♥♥♥♥♥ napisz co robili po kolacji ♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń