Dwie różne osobowości. Jeden sportowiec, drugi dusza artysty. Mimo to ich drogi zeszły się i żyli już od 3 lat w szczęśliwym związku.
<- SungJoooong, melduj jak tam zawody. - Kyu mimo ogromu pracy i ciągłego biegu zawsze pamiętał o ważnych wydarzeniach w życiu swojego chłopaka.
-> Zgaduj :)
<- Wiedziałem....kolejny puchar wieziesz do domu ?
-> Zgadza się, mam 1 miejsce :D
<- Gratuluję skarbie ;*
-> Dziękuję :* o której zaczynasz musical ?
<- o 20. Ale jedź już do domu i odpocznij.
-> Zwariowałeś ? Lecę wziąć prysznic i do ciebie jadę.
<- Myszko nalegam...cały dzień jeździłeś po tym żwirze
-> grrr to żużel małpo. Niedługo będę ;*
KyuHyun uśmiechnął się pod nosem i odłożył telefon. W tym samym momencie podszedł do niego jego przyjaciel -Sungmin.
- I co ? Zrobisz to dzisiaj ?- zapytał wystawiając rząd śnieżnobiałych zębów.
- Myślę, że tak...ale strasznie się stresuję.
- Rozumiem cię doskonale...pamiętam jak ja to robiłem z RyeoWookiem...myślałem,że serce wyskoczy mi z piersi.
- No właśnie...i teraz zamiast myśleć o musicalu myślę o tym jak to zrobić, żeby wyszło perfekcyjnie.
- Uwierz mi,że jakbyś tego nie zrobił, SungJong i tak będzie bardzo szczęśliwy.
- Pewnie masz racje... - chłopak westchnął i spojrzał na przyjaciela - Słyszysz ?
Sungmin nastawił uszy i po chwili zachichotał.
- Ale ci serce wali...wyluzuj troszkę.
- Łatwo ci mówić.
- Ooo cicho...SungJong przyjechał.
Do garderoby wszedł nieśmiałym krokiem wysoki,szczupły chłopak. Kłaniał się każdemu kogo spotkał i obdarowywał ich swoim czarującym uśmiechem. W końcu podszedł do Kyu i go pocałował.
- Hej skarbie.
KyuHyun uśmiechnął się i wziął swojego chłopaka na ręce.
- Gratuluję pierwszego miejsca...jestem z ciebie bardzo dumny.
- Przestań...to nic takiego.
- Oj już nie kokietuj.
Sung zachichotał i cmoknął chłopaka w nos.
- Puszczaj mnie misiek.- brunet spełnił prośbę ukochanego. Następnie wręczył mu bilet i założył włosy za ucho.
- Idź już usiąść, bo zaraz zaczynamy.
- Dobrze...powodzenia. - Jong uśmiechnął się i poszedł zająć wskazane miejsce w pierwszym rzędzie.
Po 4 godzinach musicalu gdy aktorzy się kłaniali, na scenę wyszedł dyrektor teatru i spojrzał na spiętego do granic możliwości Kyu. Następnie wręczył mu mikrofon i poklepał po ramieniu.
- Powodzenia...dasz rade.
Brunet wziął głęboki oddech i przyłożył mikrofon do ust.
- Dobry wieczór...przepraszam, że państwa zatrzymuję,ale jest to dla mnie bardzo ważny wieczór i chcę by wypadł jak najlepiej. Do tego właśnie potrzebuję wsparcia dużej ilości ludzi. - gdy chłopak zobaczył uśmiech na twarzach publiczności odetchnął i zaczął kontynuować - Jest wśród was osoba, która jest dla mnie bardzo ważna, wspiera mnie od ponad 3 lat, jest cały czas u mojego boku i wiem,że zawsze mogę na tą osobę liczyć. Tym kimś jest mój ukochany chłopak SungJong. - gdy Kyu wymawiał te słowa, Sungmin zeszedł ze sceny i wciągnął na nią zdziwionego chłopaka. KyuHyun klęknął przed nim i mówił dalej - Skarbie...jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Bardzo mocno cię kocham i chciałem cię o coś zapytać. - chłopak wyciągnął pudełeczko z pierścionkiem i wystawił je w stronę ukochanego - Lee SungJong...wyjdziesz za mnie ?
Na sali zapanowała głucha cisza. Słychać było jedynie głośne bicie serca Kyu i szepty Sungmina mówiące "Chłopie,na co czekasz ? Powiedz tak". Zszokowany SungJong spojrzał na twarz ukochanego i szeroko się uśmiechnął.
- Oczywiście, że tak.- publiczność oszalała. Rozległy się głośne brawa i gwizdy. KyuHyun przytulił chłopaka,a z jego oczu popłynęły łzy.
- Bardzo cię kocham.
- Uwierz mi,że ja ciebie bardziej.- Sung połączył ich usta w namiętnym pocałunku. Oboje zatracili się w tej wyjątkowej dla nich chwili, która mogłaby tak trwać bez końca.
~Koniec.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W następnym ff Minho i Taemin.
Później L.joe i Chunji :)
Buziaki ;*
Ostatnio coraz lepiej Ci idzie ♡♡
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością się czyta takie opowiadanka przed snem.
Nie mogę się doczekać 2 mina :3
Loff loff ♥♥♥
Cieszę się, że będzie następny 2min <3 No i ChunJoe to też fajna parka ;) A jeśli chodzi o to opowiadanie - wymiotuję tęczą, piękne, słodziutkie! Ale mnie zwiodłaś, jak on mówił o tym, że zrobi TO dzisiaj, to ja już myślałam, że... oj, zboczenka ze mnie ;_; Poza tym zabrakło mi tu trochę pikantnego charakteru KyuHyun'a, ale nie szkodzi - możesz ich interpretować jak chcesz, ja tam wierzę, że Kyu jednak ma tą słodką stronę <3 Hwaiting!
OdpowiedzUsuńYay! Dzięki, Xiao Lu ;)
OdpowiedzUsuń♥