7 czerwca 2014

N & Leo




    Letnia, gorąca noc. Chłopcy z VIXX wypoczywali właśnie w chatce na Hawajach. Odpoczynek po tak intensywnej pracy był jak najbardziej wskazany.
Leo leżał w swoim łóżku i wpatrywał się w sufit. Nie mógł zasnąć, ponieważ za oknem szalała burza, której chłopak panicznie się bał. Spojrzał na śpiącego na łóżku obok lidera i westchnął. Chciałby teraz koło niego leżeć i się do niego przytulić. N podobał mu się od ponad roku, ale nigdy nie miał odwagi by mu o tym powiedzieć. Liczył na to, że Yeon się domyśli i sam do niego zagada pod tym kątem. Pogoda za oknami robiła się coraz bardziej niebezpieczna i groźna. Palmy wyginane były we wszystkie strony, a chatka stojąca na balach w ocenie sprawiała wrażenie, jakby miała się zaraz przewrócić. Brunet wstał i powoli wsunął się pod kołdrę lidera. Już miał się przytulić do jego ciała, gdy nagle N otworzył oczy.
- Leo...co ty robisz ? 
- Mogę z tobą spać ?
- Co ?- chłopak zachichotał i przetarł oczy.
- Wiesz, że się boję....zobacz co się dzieje ze oknem.
Yeon usiadł i spojrzał przez okno. Rzeczywiście to co się działo wyglądało dość strasznie.
- Dobrze to śpij ze mną. 
- Dziękuję....a przytulisz ?
Lider uśmiechnął się i wtulił w siebie umięśnione ciało Leo.
- Ale ci wali serce.
- Em....to ze strachu.- odpowiedział brunet i lekko odsunął się od Yeona.
- Leoś...popatrz na mnie.
Chłopak podniósł wzrok i spojrzał w oczy lidera. N wyczuł o co chodzi. Widział w oczach przyjaciela miłość, zakłopotanie, wstyd i lekkie podniecenie. Uśmiechnął się i delikatnie pocałował usta chłopaka. Na ten gest Leo westchnął i chwycił lidera za koszulkę.
- Ze strachu ?- Yeon uśmiechnął się i usiadł na brunecie. Twarz Leo zalała się gorącym rumieńcem. Yeon złapał przyjaciela za nadgarstki i położył je koło jego głowy. Następnie nachylił się do jego twarzy i dotknął ustami warg przyjaciela.
- Ile to trwa ?- szepnął muskając drżących warg Leo.
- Ponad rok...
- Nie mogłeś mi powiedzieć ?
- Myślałem, że kręcisz z Ravim...
- Oj Leoś Leoś...to tylko mój przyjaciel.- po tych słowach połączył ich usta w namiętnym, z początku nieśmiałym ze strony bruneta pocałunku. Miednica Yeona pocierała delikatnie o pobudzonego członka przyjaciela. Leo skrzywił się i gardłowo jęknął.
- Yeon przestań.
- Wiem, że tego chcesz.- N przeniósł pocałunki na szyję bruneta, a jego dłonie głaskały jego klatkę piersiową. Nieśmiały chłopak wił się pod ciałem lidera, szarpiąc za pościel i jęcząc. Gdy N doszedł do bokserek chłopaka, Leo usiadł i spojrzał na podnieconego kochanka.
- Nie rób tego..
- Dlaczego ?
Leo spuścił głowę, a jego twarz automatycznie zrobiła się czerwona.
- Leoś o co chodzi ?
- Oj... wstydzę się...
N uśmiechnął się i przytulił bruneta.
- Mnie nie musisz się wstydzić...ale jeśli nie chcesz nie musimy teraz tego robić...
- Chcę... 
- Na pewno ?
- Tak...- Leo położył się i zakrył twarz poduszką. Yeon zsunął z chłopaka bieliznę i delikatnie całował jego wewnętrzną stronę ud. Jego opuszki palców delikatnie pieściły członka Leo. Z ust bruneta wydobywały się ciche, nieśmiałe jęki i westchnięcia. Przy każdym najmniejszym dotknięciu penisa przez lidera, ten podnosił się i coraz bardziej twardniał. W końcu wsunął go do ust i zaczął delikatnie pieścić. Leo usiadł i zacisnął dłoń na włosach kochanka. To podniecało Yeona jeszcze bardziej. Wsunął członka po samo gardło, a jego palce pieściły jądra chłopaka. Po reakcji chłopaka widać było, że był to jego pierwszy lód w życiu. Niewiele potrzebował. Po około 5 minutach doszedł w gardło lidera i opadł na łóżko głęboko oddychając. N połknął lepką spermę chłopaka i nałożył mu bokserki. Następnie położył się obok niego i pogłaskał jego gorący policzek.
- Le...
- Śpijcie do cholery....jutro będziecie się pieprzyć.- N podniósł głowę. Wpatrywał się w nich zaspany maknae wtulony w ciało Hongbina.
- Dobrze...śpij już.- odpowiedział Yeon i mocno przytulił Leo. - I jak ?- szepnął i pocałował czoło chłopaka.
- Dobrze....ale dziwnie...
- To znaczy ?
- Jutro nie spojrzę ci w oczy.- Leo wtulił twarz w szyję chłopaka i mocno wtulił się w jego drobne ciało.
- Oj Leoś... nie możesz się mnie wstydzić...przecież mnie kochasz, tak ?
- I to bardzo...
- Właśnie...jeśli mamy ze sobą być musisz się bardziej przede mną otworzyć, okej ?
- Yhym.- chłopak kiwnął twierdząco głową i pocałował kochanka w szyję.
- Śpij wstydziochu...jutro porozmawiamy.
Po tych słowach brunet od razu usnął. Była to dla niego niezwykle emocjonująca i pełna wrażeń noc. N, wiedząc, że jego chłopak boi się burzy mocno go tulił i czuwał nad nim aż do rana...


~Koniec.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------







------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W następnym opowiadaniu Hojoon i Suho. :)

6 komentarzy:

  1. Eh, króciutkie. Zbyt króciutkie. ;;
    W chatce. Na Hawajach. Od razu pomyślałam o zbliżających się wakacjach.
    Niestety, szybko dotarło do mnie, że muszę przecierpieć jeszcze 20 dni!
    I to podziałało na mnie, jak kubeł zimnej wody i nieco zepsuło klimacik. .__.
    Burza? Hmm. Trochę ciężko jest mi połączyć burze z gorącą, letnią nocą. o.O
    Biedny Leoś boi się burzy. OJojojojojoj! T__T Z jednej strony mam ochotę go przytulić, bo to trochę uroczę, ale z drugiej chętnie pacnęłabym go w potylice i zaczęłabym wygłaszać gatki na temat tego, że jest zbyt bojaźliwy jak na swoje lata. Gdy Leo chciał się przytulić do śpiącego lidera, a ten otworzył oczy, ja zasłoniłam swoje powtarzając pod nosem, jak mantrę:" O Boże. Nie. Obudził się. Leo, uciekaj." Kurczę. To trochę dziwnie musiało wyglądać z perspektywy N. Zapewne na jego miejscu uderzałabym "napastnika" jaśkiem, krzycząc:"Pomocy! Kradną cnotę!" Ale na szczęście, odbyło się bez takich. Boże, z oczu Leo można czytać, jak z otwartej księgi. Ciekawe co widać w moich oczach, gdy czytam tego typu opowiadania? O nie. Od teraz, gdy będę czytała na telefonie, usiądę do domowników tyłem. Z resztą, już mam dość komentarzy typu:"Co tak buraczysz?" Nigdy nie wiem, co wtedy powinnam odpowiedzieć. "Ile to trwa?" Kurczę, no. Na miejscu Leo za wszelką cenę próbowałabym się jakoś wykręcić byleby zakończyć tą żenującą sytuacje, a ten od razu "Ponad rok". Cóż za bezpośredniość. A niby taki zawstydzony był! Wiedziałam, że to taka zmyła jest, bo Leo to przecież taki przyczajony demon szekszu jest. xD Widać to na pierwszy rzut gałki ocznej. (El, uspokój się. Jak widać nie wszyscy są tacy wstydliwi, jak ty) N, ty zboczku! Mój biedny Leoś dopiero (w pewnym sensie) wyznał Ci swoje uczucia, a ty już próbujesz go zgorszyć! Gdybyś znalazł się teraz w moim zasięgu, oberwałbyś mały, różowym konikiem pony, który z resztą w niewyjaśniony sposób znalazł się na moim biurku. o.O (Topewniebrata. .__.)

    " - Oj... wstydzę się... "

    - Wiedziałam. Won od niego z łapskami, bo odgryzę Ci nos!

    " ...jeśli nie chcesz nie musimy teraz tego robić..."

    - Uff! Wreszcie zrozumiałeś! Może jednak zmienię o tobie zdanie, dobry chłopcze.

    " Chcę... "

    - COOOO?! Ja Cię to bronie, a ty...ty...ty! Ty mały niewyżyty gnomie! xD

    ...

    - No dobra, noo. Niech już się zacznie, bo nie mogę się doczekać! Bierz go! (♥♥,)


    Tak mniej więcej wyglądała moja konwersacja z samą sobą. Oczywiście nie odbyło się bez dziwnych spojrzeń mojego brata skierowanych w moją stronę. Nie moja wina, że nie kontroluję się w takich momentach. ;; Na szczęście, gdy doszłam do wiadomo, której sceny nie odezwałam się ani słowem. Choć zapewne znowu buraczyłam, co na szczęście obyło się bez komentarzy braciszka. Kij z nim. Ja tu przeżywam i wypuszczam nagromadzone feelsy nosem! =^__^= "N, wiedząc, że jego chłopak boi się burzy mocno go tulił i czuwał nad nim aż do rana..." Jejciu! ♥ To takie słodziutkie. N. Kocham Cię. Ale to przecież oczywiste. Sądząc po tym, co mówiłam o nim w komentarzu, można od razu wywnioskować, że od początku pałałam do niego miłością. (ʃƪ ˘ ³˘)

    - El.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodziutkie, tak samo jak Leo <3 Burza i spanie razem jest bardzo rozpowszechnionym motywem w opowiadaniach, ale to nie szkodzi, bo dobry powód by ze sobą spać (w kilku znaczeniach HYHY) nie jest zły xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Błagam, tylko ostrożnie z Suho i Hojoonem w następnym ;)))) Czekam z niecierpliwością! ~Hohu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to czytam w...... No już teraz poniedziałek 16 2015 lutego są ferie ale nie wakacje

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja to czytam w...... No już teraz poniedziałek 16 2015 lutego są ferie ale nie wakacje

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie to było słodkie... ♡ Niby nic czego wcześniej nie czytałam ale i tak mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń